sobota, 22 lutego 2014

L'Oreal Elseve Color-Vive Natychmiastowa Kuracja Ochronna, koncentrat odżywczy - analiza składu

Dziś postanowiłam przyjrzeć się składowi ekspresowej odżywki/maski do włosów farbowanych Elseve Color-Vive. Kupiłam ten produkt z okazji swoich imienin, zanim zaczęłam skupiać większą uwagę na składnikach. Koncentrat odżywczy przeznaczony jest do włosów farbowanych, które są przez to bardziej podatne na uszkodzenia oraz wymagają ochrony przed UV. Produkt według opisu natychmiast wnika w włos poprawiając jego strukturę, chroniąc kolor oraz dodając włosom blasku. Produktu nie trzymamy na włosach nawet minuty - należy go spłukać natychmiast po nałożeniu. Producent zapewnia, że posiada potwierdzone rezultaty.

Zobaczmy więc co kryje się wewnątrz:





Skład:

  • aqua - woda
  • hydroxypropyl starch phosphate - emulgator, wygładza włosy, w kosmetyku pełni funkcje wypełniacza
  • quaternium-87 - wygładza włosy i chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi, zmywalny wodą
  • stearyl alcohol - emolient, zmiękcza i wygładza
  • behentrimonium chloride - konserwant, ale równie substancja myjąca, antystatyczna i ułatwiająca rozczesywanie, jest to środek drażniący i jego maksymalne stężenie w produkcie nie może przekroczyć 0,1%
  • CI 14700 / red 4 - barwnik czerwony
  • CI 19140 / yellow 5 - barwnik żółty
  • tocopherol - witamina E, przeciwutleniacz, zapobiega podrażnieniom
  • sodium hydroxide - regulator pH, środek silnie drażniący, jeśli dostanie się do oczu może spowodować utratę wzroku
  • phenoxyethanol - konserwant
  • ethylhexyl methoxycinnamate - filtr UV
  • trideceth-5 - emulgator
  • trideceth-10 - emulgator
  • chlorhexidine dihydrochloride - konserwant
  • candelilla cera / canelilla wax - wosk, emolient, substancja ochronna
  • benzyl alcohol - konserwant a jednocześnie substancja imitująca zapach jaśminu, może uczulać
  • benzyl salicylate - składnik kompozycji zapachowych 
  • linalool - substancja imitująca zapach konwalii
  • benzophenone-4 - filtr UV
  • propylene glycolsubstancja nawilżająca oraz ułatwiająca penetracje innym składnikom
  • amodimethicone - emolient, wygładza i kondycjonuje włosy, ułatwia rozczesywanie i działa antystatycznie, nadaje połysk i sprawia, że włosy są miękkie w dotyku
  • isopropyl alcohol - rozpuszczalnik, redukuje pienienie
  • 2-oleamido-1,3-octadecanediol - emulgator 
  • alpha-isomethyl ionone - składnik kompozycji zapachowych, potencjalny alergen
  • geraniol - składnik kompozycji zapachowych
  • methylparaben - konserwant, uznawany za bezpieczny
  • butylphenyl methylpropional - składnik kompozycji zapachowych, potencjalny alergen
  • citronellol - substancja imitująca zapach róży i geranium
  • hexyl cinnamal - substancja imitująca zapach jaśminu
  • glycerin - substancja nawilżająca, ułatwia wnikanie we włosy innych substancji odżywczych (pełni funkcję transportera)
  • parfum - zapach

Podsumowanie:

Masakra! Lista składników długa jak mur chiński a tych, które znajdują się w nim w ilościach istotnych jest tylko 3 (czyli to co jest przed pierwszym konserwantem). Dalej mamy całą paradę barwników, substancji zapachowych, konserwantów, substancji drażniących i alergenów. Nie ma się co dziwić, że producent zaleca spłukać to natychmiastowo! Plusem jaki dostrzegam są zawarte filtry UV, ale nie jestem pewna czy przy zalecanym czasie użycia zdążą wniknąć we włos. Producent zgodnie z normami prawnymi ostrzega przed dostaniem się preparatu do oczu.

Moja opinia:

Od początku podchodziłam nieufnie, bałam się, że kosmetyk zawiera substancje nadbudowujące się, ale nie spodziewałam się zobaczyć tego co teraz widzę w tej analizie. Produkt ma przyjemny, typowy dla Elseve zapach, kolor jasno pomarańczowo-czerwony, zgodnie z użytymi barwnikami ;) Konsystencja gęsta, żelowa. Opakowanie fajne i wygodne, sprawdzi się na wannie, ale nie pod prysznicem (w zatyczce zbiera się woda, gdy chlapie nią po opakowaniu). Lekko wygładza włosy, ale nie ułatwia rozczesywania ani nie pozostawia uczucia nawilżonych włosów. Nie zauważyłam by włosy błyszczały się bardziej niż standardowo. Mimo wielu niefajnych substancji mnie nie podrażnia ani nie uczula. Więcej nie kupię.



źródła informacji o składnikach:
http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/
http://wizaz.pl/chemia/ 

33 komentarze:

  1. Pantene, L'Oreal, Timotei i reszta tego typu produktów od dawna wzbudzają we mnie niechęć - bardzo przeciętne albo kiepskie składy, cena z roku na rok wyższa i nic poza tym.
    odkąd wiem, że za takie same albo mniejsze pieniądze mogę kupić kosmetyk z dobrym składem i dający moim włosom korzyści większe, niż jedynie ich umycie albo ordynarne silikonowe wygładzenie to wybieram ten lepszoskładowy bez chwili wahania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale jak popatrzymy na moją poprzednią analizę produktu elseve - odżywczy eliksir wypada naprawdę ładnie, dużo naturalnych ekstraktów. Niestety ja jeszcze nie znam się na składnikach tak dobrze, by rzutem oka w sklepie ocenić czy jest dobry :P

      Usuń
  2. Nie miałam jej.
    Obecnie mam maskę Kallos z keratyna i nie jest zła.

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie robiłam takiej analizy jak Ty, ale domyślam się, że większość kosmetyków różnych firm tak wygląda. Ale lista faktycznie dość długa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na to, że sprawdza się pogląd, że im krótszy skład tym lepszy :)

      Usuń
  4. Świetny post, wszystko tak dokładnie opisane! :)
    Nie znam tej odżywki, ale plus za brak silikonów. Chociaż jest to taki maluteńki plusik, bo patrząc ogólnie na skład, to raczej nie kupiłabym :P
    No i jeszcze ryzyko utraty wzroku :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)

    Wow, nie widziałam jeszcze analizy składu w taki przystępny sposób:) Ja jedynie wiem, czego mam unikać a czego ew. szukać.. ale dobre i to:)

    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  6. gdzieś czytałam, że najlepiej jeśli skład nie przekracza 12 pozycji :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja,a wydawało by się,że produkt warty uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  8. skład faktycznie straszny :D ale jakoś nigdy nie pałałam miłością do linii Elseve :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jej jeszcze :) ale ta firma średnio mnie przekonuje
    Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu

    OdpowiedzUsuń
  10. wow no sporo tego składu
    jeszcze jej nie miałam i nie wiem czy bym kupiła

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś namiętnie używałam maski Elseve, dobrze na mnie działały . odżywek jakoś nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uuu no skład faktycznie nie zachęca...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ogólnie odpuściłam sobie kosmetyki reklamowane w tv :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tym kremie ;/

    http://olusiek-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle namieszali, a wyszło przeciętnie. Jak widać, lepiej wybierać produkty z prostymi składami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda.. myślałam, że będzie to dobry produkt..

    OdpowiedzUsuń
  17. I właśnie dlatego warto znać się chociaż trochę na składach kosmetyków :) Rewelacyjny post, bardzo profesjonalny :)
    w wolnej chwili zapraszam do mnie :))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten skład jest strasznie długi. Raczej jej nigdy nie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja obecnie mam tyle kosmetyków do włosów, że na pewno nie kupię nic nowego przez długi czas:D Ale ta seria Elseve kiedyś się u mnie nawet dobrze sprawdzała, o ile skład nie został zmieniony :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Skład ma długi i nie jest on zbyt ciekawy. W sumie nie miałam jeszcze nigdy produktu Loreal, chyba nic na tym nie straciłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. :O porażający skład, w sumie podziwiam Cię za pracę, którą włożyłaś w rozszyfrowanie składu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, gdy ktoś docenia moją pracę, dzięki :)

      Usuń
  22. ehh, widzę, że nie warto inwestować

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam się na składach i nie przywiązuję do tego wagi ;-) Ale tej odżywki nigdy nie miałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie przywiazuję wielkiej wagi do składów i chyba mi to wychodzi na dobre ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny blog i ciekawy wpis :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie: http://dawidkwiatkowski-opowiadanie.blogspot.com/2014/02/6-rozdzia-chwytaj-dzien-najbardziej-jak.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluję ! Zostałaś nominowana prze mnie do LBA :)
    http://nika-nikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam sie na tym zbyt dobrze, staram sie rozszyfrowac sklad ale dopiero po zakupie juz w domu :/ Fajnie, ze mialas chec zrobic taka analize :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam z tej serii kurację ceramidową do włosów suchych i łamliwych, kupiłam w Biedronce nie spodziewając się cudów - po prostu chciałam odżywkę silikonową, bo mam suche i wysokoporowate włosy. Spisuje się ok - włosy mniej się puszą, ale szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszystkie komentarze i obserwacje - na pewno Was odwiedzę :)
Spam będzie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...