czwartek, 10 lipca 2014

Kilka słów o Oillan!

Jakiś czas temu zostałam ambasadorką marki Oillan. Ich produkty są dedykowane do skóry wrażliwej i alergicznej. Poproszono mnie o zrecenzowanie 3 produktów, w tym 2 z serii Balance. Mam nadzieje, że moje uwagi przydadzą się producentowi, a także Wam - by wiedzieć czy warto kupić pełnowymiarowy produkt.


Oillan balance, Hydro-aktywny żel pod oczy do cery suchej, odwodnionej i wrażliwej

Stosowałam przez 3 dni (jedna próbka wystarczała na 2 zastosowania, rano i wieczorem). Żel jest bezbarwny i bezzapachowy. Nawilża dość mocno, bo nawilżenie utrzymywało się do następnej aplikacji. Zdarzyło mi się wetrzeć go w oko i nie podrażnił, nie spowodował szczypania ani łzawienia oka. Wydaje mi się, że lekko zniwelował poranną opuchliznę powiek, jeśli chodzi o redukcję cieni, to zbyt krótko go stosowałam, by się wypowiedzieć na ten temat. Zmarszczek nie posiadam, więc też nie mogę wydać opinii w temacie ich wygładzania. Żel ma dość mocną wadę – klei się na skórze, nawet, gdy nakładam go bardzo cienko, co przy mruganiu powiekami bardzo czuć.

Oillan balance, Multi-lipidowy krem do twarzy do cery bardzo suchej wymagającej regeneracji

Z tego kremu jestem bardzo zadowolona. Mimo, że nie mam skóry bardzo suchej tylko mieszaną to nie przetłuścił jej. Nie jest to krem matujący, więc oczywiście matu na twarzy nie ma, ale też nie świeci się tak, jak po innych tłustych kremach – jest połysk w strefie T, ale nie ma go już na policzkach. Krem również mnie nie zapchał. Efekt nawilżenia jest przyjemny, skóra jest miękka i wydaje mi się, że załagodzone są podrażnienia powstałe przy demakijażu (po umyciu twarzy żelem moja cera jest zawsze lekko zaróżowiona, ściągnięta).

Oillan, balsam intensywnie natłuszczający do skóry podrażnionej, suchej i skłonnej do alergii

Krem jest treściwy, ale nie bardzo ciężki. Skórę ciała mam suchą, więc lubię takie kremy. Próbka 5 ml wystarcza na posmarowanie jedynie 2 łydek, więc tylko na tym opieram swoją opinię. Wchłania się całkiem szybko i nie klei. Efekt nawilżenia nie jest długi, po 12 godzinach już czuje potrzebę kolejnej aplikacji. Jak dla mnie spokojnie mógłby być bardziej tłusty. Bez obaw można aplikować na nogi po goleniu, bo nie wzmaga podrażnień, nie szczypie.

Podsumowując - bez wahania sięgnęłabym po multi-lipidowy krem do twarzy, moja buzia bardzo go polubiła i daje przyjemne uczucie komfortu. Co do pozostałych dwóch produktów, to nie jestem przekonana. Od kremu pod oczy odrzuca mnie klejenie, a balsam wg mnie nawilża zbyt słabo.

A jakie są Wasze przygody z marką Oillan?

13 komentarzy:

  1. Chętnie bym ten produkt wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię ich kosmetyki bo dobrze nawilżają nawet bardzo suchą skórę

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o ta firmę to mam mieszane uczucia, ta sama firma oprócz kremów z opisu produkuje rownież kosmetyki AA, które według mnie są tragiczne...Oilatum chyba jednak jest lepsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz się właśnie zorientowałam, że Oillan i Oilatum t nie to samo :D

      Usuń
  5. Fajny produkt ;) Może kiedyś kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Produkt zapowiada się obiecująco, szczególnie krem. Także mam cerę mieszaną i myślę, że do wieczornej pielęgnacji będzie jak znalazł ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. miała kiedyś saszetki ich i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mi - nie wiem czy słusznie -ta firma kojarzy się raczej z kosmetykami dla dzieci. Nie wiedziałam, że robią także produkty dla dorosłych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie słusznie! Produkują antyalergiczne kosmetyki dla dzieci, ale produkty dla dorosołych są też w ich ofercie :)

      Usuń
  9. akurat marka zupelnie mi nieznana... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miał ktoś może ich balsam do ust? Interesuje mnie czy dobry :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszystkie komentarze i obserwacje - na pewno Was odwiedzę :)
Spam będzie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...